Wczoraj pisałem, że nie długo ukaże się nowa płyta Satrianiego. Ponieważ nie słuchałem jej jeszcze postanowiłem posłuchać poprzedniego albumu mistrza - "Unstoppable Momentum", wydanego w maju 2013 roku.
Na początek leci utwór tytułowy z fajnym nie galopującym wstępem, ale też nie balladowym. W sumie chyba jedna z najlepszych kompozycji na płycie. Później Joe gra w swoim stylu, raz szybciej, raz wolniej, poniżej bardzo dobrego poziomu nie schodząc. Pojawia się nawet klimat rocka lat 80-tych w "Lies and Truths".
Na uwagę na pewno zasługują również utwory "Jumpin' In" i "Jumpin' Out", oba bujające rytmicznie i przyjemnie choć wcale nie wolniutko. Natomiast ostatni "A Celebration" z szybkim dość wstępem to bardzo ciekawe, choć nieco krótkie zakończenie udanego albumu.
Całość bardzo ciekekawa w typowym dla Satrianiego style, choć bez eksperymentów.
Moja ocena
8/10Na początek leci utwór tytułowy z fajnym nie galopującym wstępem, ale też nie balladowym. W sumie chyba jedna z najlepszych kompozycji na płycie. Później Joe gra w swoim stylu, raz szybciej, raz wolniej, poniżej bardzo dobrego poziomu nie schodząc. Pojawia się nawet klimat rocka lat 80-tych w "Lies and Truths".
Na uwagę na pewno zasługują również utwory "Jumpin' In" i "Jumpin' Out", oba bujające rytmicznie i przyjemnie choć wcale nie wolniutko. Natomiast ostatni "A Celebration" z szybkim dość wstępem to bardzo ciekawe, choć nieco krótkie zakończenie udanego albumu.
Całość bardzo ciekekawa w typowym dla Satrianiego style, choć bez eksperymentów.
Moja ocena
Oficjalna strona Joe Satriani'ego - Joe Satriani's official website
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz