Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2015. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2015. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 stycznia 2016

Circle II Circle - Reign of Darkness


Circle II Circle - Reign Of Darkness

Od połowy października 2015 roku dostępna jest nowa płyta Circle II Circle "Reign of Darkness". Płyta mocna, choć nie odkrywcza. Zawierająca też dużo solówek gitarowych - dla wielbiących to.
Całość, jak napisałem wyżej, nie jest odkrywcza i powalająca, ale jest to kawałek mocnej muzy i nie jednemu przy niej mocniej głowa poskacze. Spośród raczej równych utworów, najlepszy na krążku "Sinister Love", dość szybkie, dość mocne i dość rytmicznie grane, z dość melodyjną solówką. Poza nim dodam jeszcze "Untold Dreams" z długim solo przy łamanym rytmie, "Ghost of the Devil" z mocnymi, ale spokojnymi gitarami w pierwszej części, bardzo złożoną solówką oraz szybszą i mocniejszą drugą częścią, a także wolną w pierwszej części i graną na fortepianie balladę "Solitary Rain", mocniejszą w połowie i znów nieco wyciszoną, ale już razem z sekcją, w dalszej częsci.
Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)

Circle II Circle "Ghost Of The Devil" Official Lyric Video


Oficjalna strona zespołu Circle II Circle

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Soliwork - The Ride Majestic


Soilwork - The Ride Majestic

Pod koniec sierpnia ukazała się dziesiąta studyjna płyta grupy Soilwork. Album nosi tytuł "The Ride Majestic" i ciężko jednoznacznie określić jaki jest to rodzaj muzyki, ale czy określić to jako melodyjny death metal, czy bardziej jako metal progresywny to za każdym razem nie wiele złego można o tym powiedzieć.
Co prawda płyta zaczyna się najlepszym w zestawieniu utworem tytułowym "The Ride Majestic", z delikatnym początkiem lekkiej solóweczki i gitary akustycznej, po której następuje ściana szybkości, z połamanym rytmem w późniejszej części utworu i bardzo ciekawym solo. Później jednak nie ma słabej kompozycji. Aby jednak nie pozostawić Was bez żadnych przykładów to wyróżnię "Enemies in Fidelity" z spokojnym gitarowym początkiem i szybką, ale dość melodyjną dalszą częścią. Szybkie, pędzące i krzyczane "Alight in the Aftermath" z również szybkim, ale czysto śpiewanym refrenem. I szybkie, ale nie bardzo ciężkie "The Phantom".
Moja ocena
8/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)

Soilwork - Enemies in Fidelity (OFFICIAL MUSIC VIDEO)


Oficjalna strona zespołu Soilwork

wtorek, 8 grudnia 2015

Def Leppard - Def Leppard


DefLeppard - DefLeppard

Na rynku dostępna jest już nowa studyjna płyta Def Leppard. Pierwszy od siedmiu lat nowy materiał grupy zatytułowany jest po prostu "Def Leppard" i przynosi porcję ciekawej, momentami dość mocnej, muzyki.
Patrząc na ostatnie dokonania zespołu nie spodziewałem się tak mocnej muzyki. Tym większe było moje zaskoczenie in plus, gdy już pierwszy utwór "Let's go" dość mocno przyłożył dość ciężkim riffem, a mimo to leppardowym wokalem. A kolejne dwa utwory - "Dangerous" i "Man Enough" też należą do najlepszych na płycie. Co prawda później jest już właśnie raczej słabiej, ale nadal jest to ciekawa płyta. Jeszcze dorzuciłbym "All Time High" czy ostatni spokojniutki "Blind Faith", a i tak nie wyczerpałbym możliwości.
Moja ocena
8/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)



Oficjalna strona zespołu Def Leppard

czwartek, 12 listopada 2015

Ugly Kid Joe - Uglier Than They Used Ta Be


Ugly Kid Joe - Uglier Than They Used Ta Be

Tak jak informowałem wcześniej miesiąc temu ukazała się nowa płyta, pierwsza po powrocie na muzyczny rynek, zespołu Ugly Kid Joe. Niestety w mojej opinii, znając wcześniejsze dokonania grupy, tytuł nie do końca oddaje to co na płycie dostajemy.
Prawdę powiedziawszy, dużej mierze płytę ratują covery. I już na wstępie otrzymujemy "Hell Ain't Hard To Find" z motywem z utworu zespołu Foo Fighters. Pod koniec umieszczono jeszcze "Ace Of Spades" z repertuaru Motorhead i z Philem Cambellem z tejże kapeli na gitarze. A ostatni utwór to "Papa Was a Rolling Stone" nagrany pierwotnie przez Rare Earth. Do tego zestawu dodam jeszcze "She's Already Gone" przypominające mi nieco Velvet Revolver oraz "My Old Man" i "Under The Bottom" i to byłoby na tyle.
Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)


Oficjalna strona zespołu Ugly Kid Joe

poniedziałek, 19 października 2015

Parkway Drive - Ire


Parkway Drive - Ire


Ostatnio informowałem, że na pierwszym miejscu Billboardu znalazła się płyta "Ire" grupy Parkway Drive. A ponieważ wcześniej nie znałem tej grupy postanowiłem poznać coś nowego. Nie jest to może coś co mi leży najbardziej, ale też nie mogę powiedzieć, aby była to muzyka słaba.
Na wydanej 25 września płycie dostajemy 11 metalcore'owych utworów, momentami ocierającymi się o soczystego hard rocka z growlowym wokalem. W większości jest ciężko i szybko, jak w "Dying to Believe" lub hard rockowo, jak w "Bottom Feeder". Ale są też ciekawe momenty balladowe, jak choćby w kończącym płytę "A Deathless Song". Ogólnie płyta bardzo dobra, rytmiczna i energetyczna, choć trzeba lubić krzyczany i growlowany wokal.
Moja ocena
8/10

"Vice Grip"

Oficjalna strona zespołu Parkway Drive

wtorek, 13 października 2015

Fear Factory - Genexus


Fear Factory - Genexus


Już od dwóch miesięcy w sklepach dostępna jest płyta Fear Factory "Genexus". Jak zwykle mamy tu do czynienia z muzyką mocną i szybką, czyli coś raczej dla fanów metalu niż rocka. I słychać to już od początku, gdy płytę otwiera gardłowy monolog w "Autonomous Combat System", by potem po lekkim wstępie instrumentów wystrzelić jak z karabinu maszynowego. I to dosłownie takie wrażenie można odnieść.
W pozostałych wszystkich utworach jest moc, jest ostry wokal z domieszką czystego. A utwór tytułowy "Genexus" według mnie paradoksalnie jest najsłabszy w zestawieniu. Ciekawy jest "Church of Execution", gdzie po nieco samplowym początku mamy mocno połamaną muzykę. "Dielectric" to szybki i mocno rytmiczny utwór z refrenem śpiewanym czysto, acz mocno. Jeszcze "Battle for Utopia" i otrzymujemy chyba trzy najlepsze kompozycje tego albumu. A na koniec dostajemy dość spokojny i balladowy, ale wcale nie odstający od całości płyty i bardzo dobrze do niej pasujący, "Expiration Date".
Moja ocena
8/10

W zapowiedzi do posłuchania był "Dielectric", więc dziś coś innego - "Regenerate".

Oficjalna strona zespołu Fear Factory

wtorek, 6 października 2015

Annihilator - Suicide Society


Annihilator - Suicide Society

Kolejna sława trash metalu wydała swoją płytę niedawno, a mowa oczywiście o grupie Annihilator. Znając wcześniejsze dokonania zespołu trochę się jednak zawiodłem słuchając "Suicide Society".
Niby jest dość szybko i mocno, jak na trash metal przystało, ale czegoś mi brakuje. Może świeżości, może mocy samego wokalu. Nie wiem dokładnie, ale na pewno płyta ta stoi muzycznie znacznie niżej niż większość wcześniejszych albumów Annihilator. Najlepszy z utworów "Narcotic Avenue" nie wiele wybija się, a bardzo miłe ma delikatne zwolnienie w środku. Ciekawszym wydaje się jeszcze może ostatni "Every Minute" ze spokojnym początkiem gitary i wokalu i późniejszym dość szybkim refrenem. I jeszcze za ładne motywy gitarowe wspomnę o "The One You Serve". W przypadku pozostałych kompozycji - to już gdzieś było...
Moja nota
7/10

Oficjalna strona zespołu Annihilator

Wcześniejsza zapowiedź/Earlier forthcoming info

wtorek, 29 września 2015

Operation: Mindcrime - The Key


Operation: Mindcrime - The Key

Pamiętając świetne płyty Queensryche z Geoff'em na wokalu sięgnąłem po nowe wydawnictwo jego nowej kapeli Operation: Mindcrime - "The Key". Niestety. Co świetne było kiedyś teraz już takim nie musi być. I tu mamy doskonały tego przykład.
Na szczęście nie ma tragedii, ale miałem nadzieję na więcej. Pojawia się tu sporo ozdobników będących czasem niejako łącznikami między utworami lub wstępami do nich. Ale ogólnie raczej więcej średniej muzyki tutaj niż wybitnych kompozycji. Wyróżnił bym tutaj może jeden z mocniejszych i szybszych utworów na płycie "Re-inventing the Future", również mocniejszy, ale z mocno przesterowanym basem, rytmiczne i nieco niepokojące "The Stranger" oraz znane już wcześniej żwawsze i nieco progresywne "Hearing Voice".
Moja nota
7/10

Oficjalna strona zespołu Operation: Mindcrime

czwartek, 24 września 2015

Disturbed - Immortalized



Na pierwszym miejscu listy albumów hard rockowych Billboardu znalazł się ostatnio wydany 21 sierpnia krążek zespołu Disturbed "Immortalized". Należało więc ocenić tą płytę. I okazuje się, że nie jest to płyta całkiem zła.
Nie jest też to działo powalające. Ot, mocny hard rock, momentami trochę melodyjny, jednak zbyt wiele tu przeciętności. Wyróżniają się średnio szybkie "Immortalized", nieco rytmicznie grane "The Vengeful One" oraz mocno rytmiczne i dość melodyjne, chyba najlepsze z zestawieniu "Open Your Eyes". I wszystkie te kompozycje znajdują się na początku albumu. Później jest już raczej średnio. I nawet cover "The Sound of Silence" z repertuaru Simon & Garfunkel wypada tak sobie.
Moja nota
7/10

Oficjalna strona zespołu Disturbed

poniedziałek, 21 września 2015

Motorhead - Bad Magic


Pod koniec sierpnia ukazał się nowy studyjny album Motorhead. "Bad Magic" przynosi dużą porcję mocnego grania, ale też dającego niezłego kopa.
Zaczynając już od pędzącego "Victory or Die", poprzez równie szybkie i chyba jedno z najlepszych na płycie "Thunder & Lightning", kolejne pędzące i drugie z najlepszych "Shoot Out All of Your Lights", nieco spokojniejsze i jako ballada pośród mocy traktowane przez mnie "Till the End", po cover "Sympathy for the Devil", ostatni i chyba najsłabszy w zestawieniu.
Jest moc, jest szybkość, jest energia, czyli wszystko co "misie lubią najbardziej".
Moja nota
8/10

Oficjalna strona zespołu Motorhead

czwartek, 10 września 2015

Bullet For My Valentine - Venom


Zgodnie z zapowiedzią miesiąc temu na rynku pojawił się krążek "Venom" formacji Bullet For My Valentine. I zwolennicy mocnego grania będą z pewnością usatysfakcjonowani.
Płyta przynosi mnóstwo ciężkiego i szybkiego grania w większości z dość melodyjnym wokalem w stylu właśnie BFMV, oczywiście ze momentami krzyczanego growlu. Mamy więc niepozorny wstęp do płyty, po którym następuje "No Way Out" z szybkością od początku, mocą na zwrotce i bardziej melodyjnym refrenem. Ostre i szybkie od początku, choć raczej z melodyjnym wokalem, "Army of Noise". Singlowe "You Want a Battle? (Here's a War)" z chórkiem na początku. Kolejne szybkie "Broken" z nieco wolniejszym refrenem i gitarami nieco "rozmytymi" w nim. Tytułowy "Venom" jest spokojny i bardziej melodyjny. A w "Pariah" na początku mamy jakby rozmowę dwóch pędzących i mocnych gitar, a później jedna z gitar momentami gra bardzo szybki riff.
Moja nota
9/10

Oficjalna strona zespołu Bullet For My Valentine

wtorek, 8 września 2015

Iron Maiden - The Book of Souls


Długo oczekiwany krążek weteranów z Iron Maiden "The Book of Souls" trafił w końcu do sklepów i można było się przekonać w jakiej formie znajdują się obecnie Panowie. A znajdują się w bardzo dobrej, bo takie właśnie jest ten album.
Co prawda najlepszy utwór już chyba znamy ("Speed of Light"), ale pozostałe te nie odstają raczej i w rezultacie mamy bardzo dobrą płytę. Każda z kompozycji poniżej wysokiego poziomu nie schodzi i raz szybszym, a raz wolniejszym tempem cieszy ucho. Większość utworów do krótkich także nie należy, a już ostatni "Empire of the Clouds" to 18-minutowy kawał dobrej muzy. Z krótszych wspomnę jeszcze o dość szybkim "Shadows of the Valley" i na tym zakończę, bo musiałbym wymienić wszystkie.
Moja nota
8/10

Oficjalna strona zespołu (website) Iron Maiden

wtorek, 1 września 2015

Bon Jovi - Burning Bridges


Dwa tygodnie temu ukazała się nowa płyta Bon Jovi. Nagrana już bez Richie'go Sambory i praktycznie bez jego udziału w nowych kompozycjach. I niestety to na płycie słychać. Co prawda najzagorzalsi fani Bon Jovi będą zapewne usatysfakcjonowani, mnie jednak płyta nie powala.
Wśród całości średnich raczej utworów wskazałbym dość rytmiczne i żwawe "We Don't Run", spokojniejsze, ale nadal przyjemnie rytmiczne "Saturday Night Gave Me Sunday Morning" oraz utwór tytułowy "Burning Bridges", bujający i lekko zabarwiony country. Pozostałe to raczej uzupełnienie.
Moja nota
6,5/10

Oficjalna strona zespołu Bon Jovi

wtorek, 25 sierpnia 2015

Artrosis - Odi Et Amo


Kilka miesięcy temu pojawiła się tutaj informacja o nadchodzącej płycie Artrosis. Oto moja recenzja.
Artrosis to zespół kojarzony z gotyckim metalem. Niestety obecnie ich muzyka to połączenie sampli i czasem dość ciężkich gitar. Wg mnie z gotyckim graniem nie mają już za wiele wspólnego, choć coś tam z tego może jeszcze zostało. Ogólnie płyta jest raczej przeciętna i ciężko doszukiwać się tutaj wielkiego grania. Początek pierwszego utworu, z jakby nieco indyjską gitarą, trochę intrygował. Jednak później już tak nie było. Ogólnie oprócz utworu tytułowego "Odi Et Amo", wolnego i delikatnego z początku a od refrenu nieco mocniejszego, "Za późno by śnić" z lekkim wstępem gitarowym i "Błądzić ludzka rzecz", nie ma za bardzo o czym pisać.
Moja nota
6/10


Oficjalna strona zespołu Artrosis

czwartek, 30 lipca 2015

Joe Satriani - Shockwave Supernova


Dwa miesiące temu informowałem o nadchodzącej płycie Joe Satriani'ego. Teraz od tygodnia znajduje się ona w sklepach. I przynosi kawał dobrej muzyki.
Satriani może na nowej płycie nie zaskakuje, ale w sumie od takiej muzyki nie ma co tego oczekiwać. Mamy tu bardzo ładne i spokojne melodie, szybsze solówki, ale też i mocniejsze czasem riffy. W ostatnim utworze "Goodbye Supernova" pojawiają smyczki, w spokojniutkim "All of my Life" mamy nieco bongosów, a sama płyta zaczyna się mocnym i szybkim uderzeniem w utworze tytułowym "Shockwave Supernova", w którym później następuje ładna melodia i nieco zwolnienia. Mamy nieco bluesa w "San Francisco Blue" i nieco jakby marszowego pochodu w "Scarborough Stomp". Ale każdy utwór mógłby być wymieniony tutaj, bo płyta jest bardzo równa, melodyjna i w stylu Satriani'ego.
Moja nota
8/10

Oficjalna strona Joe Satriani'ego

czwartek, 23 lipca 2015

Armored Saint - Win Hands Down


2 czerwca nową płytę wydał amerykański zespół z pogranicza heavy metalu i hard rocka Armored Saint. Grupa nagrała cztery płyty studyjne w latach 80-tych po czym zawiesiła działalność. W 2000 powrócili, a obecna płyta "Win Hands Down" jest siódmą.
I pokazuje, ze obecnie zespół znajduje się w wyśmienitej formie. Płyta jest pełna rytmicznych zagrywek, solówek i bardzo ciekawych riffów, a wszystko to nagrane z mocną i w większości z heavy metalową szybkością. Już pierwszy utwór tytułowy przynosi tą szybkość, a mimo to wokal jest dość melodyjny, w dodatku w połowie jakby nieco Iron Maiden się pojawia. Zresztą w "That was Then, Way Back When" też można odnieść takie wrażenie za sprawą galopującego rytmu. Wyróżniłbym jeszcze, równie mocny jak pierwszy, "Mess" z rytmicznym riffem momentami, "With a Full Head of Steam" i spokojną balladę "Dive", choć wszystkie utwory robią duże wrażenie, dzięki czemu całość płyty jest bardzo ciekawa.
8/10

Oficjalna strona zespołu Armored Saint

wtorek, 14 lipca 2015

Europe - War of Kings


Tak jak zapowiadaliśmy na początku marca ukazała się dziesiąta studyjna płyta szwedzkiego zespołu Europe. Zatytułowana tym razem "War of Kings" zawiera 11 (a w wersji deluxe 12) melodyjnie hard rockowych utworów. I od początku wiemy z czym mamy do czynienia.
Tytułowy utwór właśnie już na początek niesie ze sobą energię i moc w starym stylu jakby lat 70-tych, a zarazem iście "europe'owym". Płyta jest w ogóle bardzo wyrównana i ciężko wskazywać lepsze czy gorsze utwory. Jedne są bardziej melodyjne, inne ostrzejsze. Są spokojne balladowe i są mocne rockowe. Jako możliwy hit wskazać można "Days of Rock'n'Roll", rytmicznie rozpędzone, czy nieco bluesowe "Angels (With Broken Hearts)". Ale też bardzo ciekawie brzmią "Praise You", czy "Nothin' To Ya". Ale tak jak wspomniałem wcześniej - mógłbym tu wpisać każdą z kompozycji i nie było by to niczym złym, ani dziwnym.
Od swojego powrotu na scenę zespół poniżej dobrego poziomu nie schodzi - co daje też posiadanie w swoich szeregach takiego gitarzysty jak John Norum (nie pomniejszając zasług, ani umiejętności Kee Marcello). I tak właśnie jest też tym razem.
Moja ocena
As we announced earlier Europe released their tenth studio album in first days of March. It is called "War of Kings" and includes 11 (12 in deluxe version) songs of melodic hard rock. And from the start you know what would be found on the record.
First track is "War of Kings" and it brings energy and power in the old 70's style. But still there's Europe's style too. The album is very good in every part and it is hard to point better or worse songs. Some are very melodic, some are harder. There are slower like ballads and others are stronger and more rock. As possible hit might be pointed rhythmic and speeding "Days o Rock'N'Roll" or a little blues like "Angels (With Broken Hearts)". But "Praise You" or "Nothin' To Ya" sounds also very interesting. But as I mentioned before I could write here the title of every compossition and still it wouldn't be any mistake.
Since their returning the band didn't record music below good level. And this time isn't different. Of course having guitarist like John Norum in squad gives so too (saying no bad words about Kee Marcello of course).
My note
8/10

Oficjalna strona zespołu Europe

środa, 8 lipca 2015

House of Lords - Indestructible


Miesiąc temu na rynek trafiła dziesiąta studyjna płyta amerykanów z House of Lords. I aż wstyd się przyznać, że wcześniej o nich nie słyszałem, a przecież istnieją od 1987 roku z małą przerwą w latach 90-tych. Nowa płyta wszakże została zatytułowana "Indestructible" i chyba rzeczywiście są niezniszczalni. Album zawiera dużą porcję melodyjnego hard rocka i znać na nim doświadczenie i warsztat muzyków.
I już pierwszy "Go to Hell" zwiastuje, że oto dostajemy coś na prawdę wartego uwagi. Dość szybkie, sporo melodii, szybkie solo. Zresztą sporo solówek bardzo dobrych na tym krążku, pełnym energii, melodii i nawet jest tu nieco chórkowych refrenów, może trochę w stylu Def Leppard. Oprócz wymienionego utworu wspomniałbym jeszcze o lekko balladowym "Call My Bluff", dość szybkim i rytmicznym "Another Dawn" i pędzącym "Ain't Suicidal". A na koniec otrzymujemy chyba najlepszy utwór na krążku "Stand And Deliver".
Moja ocena
8/10

Oficjalna strona wokalisty i gitarzysty House of Lords - James'a Chritian'a

poniedziałek, 6 lipca 2015

Breaking Benjamin - Dark Before Dawn


23 czerwca 2015 ukazała się płyta amerykańskiego zespołu rock/hard rockowego Breaking Benjamin zatytułowana "Dark Before Dawn". Ostatnio zadebiutowała na liście Billboardu od razu na pierwszym miejscu. Dlatego dzisiaj pokusiłem się o jej recenzję.
Płyta zaczyna się dość spokojnym, krótkim i instrumentalnym wstępem "Dark". Po niej następują dobre, choć chyba nie powalające utwory. Raz szybsze nieco, jak "Angels Fall" z rytmicznym riffem, wyciszeniem w zwrotce i znów mocnieszym w refrenie, czy chyba najlepsze na krążku "Hollow" z balladowym początkiem, i mocniejszą dalszą częścią. Raz nieco wolniej, jak "The Great Divine", gdzie pod koniec gra przez chwilę sama gitara akustyczna. A na koniec, tak jak na początek, mamy spokojne i delikatne instrumentalne zakończenie w "Dawn".
Moja ocena
7/10

Oficjalna strona zespołu Breaking Benjamin

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Faith No More - Sol Invictus


W maju ukazał się nowy album grupy Faith No More, pierwszy od 18 lat. Krążek zatytułowany "Sol Invictus". Muzyka chyba nie zaskakuje, choć chyba jest nieco wolniejsza niż wcześniejsze dokonania grupy.
Najlepsze na płycie to chyba "Sunny Side Up", gdzie przy mocnym basie pojawia się więcej melodii, niż w dwóch pierwszych utworach, i następujący po nim "Separation Anxiety", z mocnym i rytmicznym riffem basu i gitary oraz trochę nie pokojącym nastrojem. Natomiast na zakończenie otrzymujemy zagrany na akustycznej gitarze z basem i perkusją "From the Dead". Pozostałe utwory są w miarę równe i jeśli ktoś lubi taką, nieco dołującą muzykę to zapewne nie będzie zawiedziony.
Moja ocena
7/10

Oficjalna strona zespołu Faith No More
send