Pod koniec sierpnia ukazała się dziesiąta studyjna płyta grupy Soilwork. Album nosi tytuł "The Ride Majestic" i ciężko jednoznacznie określić jaki jest to rodzaj muzyki, ale czy określić to jako melodyjny death metal, czy bardziej jako metal progresywny to za każdym razem nie wiele złego można o tym powiedzieć.
Co prawda płyta zaczyna się najlepszym w zestawieniu utworem tytułowym "The Ride Majestic", z delikatnym początkiem lekkiej solóweczki i gitary akustycznej, po której następuje ściana szybkości, z połamanym rytmem w późniejszej części utworu i bardzo ciekawym solo. Później jednak nie ma słabej kompozycji. Aby jednak nie pozostawić Was bez żadnych przykładów to wyróżnię "Enemies in Fidelity" z spokojnym gitarowym początkiem i szybką, ale dość melodyjną dalszą częścią. Szybkie, pędzące i krzyczane "Alight in the Aftermath" z również szybkim, ale czysto śpiewanym refrenem. I szybkie, ale nie bardzo ciężkie "The Phantom".
Moja ocena
8/10Co prawda płyta zaczyna się najlepszym w zestawieniu utworem tytułowym "The Ride Majestic", z delikatnym początkiem lekkiej solóweczki i gitary akustycznej, po której następuje ściana szybkości, z połamanym rytmem w późniejszej części utworu i bardzo ciekawym solo. Później jednak nie ma słabej kompozycji. Aby jednak nie pozostawić Was bez żadnych przykładów to wyróżnię "Enemies in Fidelity" z spokojnym gitarowym początkiem i szybką, ale dość melodyjną dalszą częścią. Szybkie, pędzące i krzyczane "Alight in the Aftermath" z również szybkim, ale czysto śpiewanym refrenem. I szybkie, ale nie bardzo ciężkie "The Phantom".
Moja ocena
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)
Oficjalna strona zespołu Soilwork
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz