RHAPSODY OF FIRE - "Volar Sin Dolor" (2016) / official lyric video
Recenzja / Review
Zgodnie z zapowiedziami od stycznia dostępna jest nowa płyta zespołu Rhapsody of Fire. Na "Into the Legend" znajdujemy 10 utworów (najdłuższy nawet 16 minut), a w wersji Digipack i winylowej dodatkowo utwór "Volar Sin Dolor". Tradycyjnie mamy tu zarówno części chóralne, trochę orkiestrowych, a trochę szybkich rockowych.
Rozpoczyna się 2 i pół minutowym orkiestrowo-chóralnym wstępem w "In principio". Po nim następuje szybkie, choć może momentami nieco zbyt mocno zakręcone "Distant Sky", pozostające bodaj najlepszym kawałkiem na krążku. Kolejne utwory są zróżnicowane, są i szybsze kompozycji, ale są też i spokojne. Wspomnę jeszcze o "Valley Of Shadows" - mocniejsze i szybkie, na zmianę kobiecy operowy wokal i rockowy śpiew. "Shining Star" to spokojny, balladowe utwór z wykorzystaniem instrumentów smyczkowych. Natomiast "Rage Of Darkness" jest średnio szybkie, ale ładnie melodyjne.
Moja ocena
6/10Rozpoczyna się 2 i pół minutowym orkiestrowo-chóralnym wstępem w "In principio". Po nim następuje szybkie, choć może momentami nieco zbyt mocno zakręcone "Distant Sky", pozostające bodaj najlepszym kawałkiem na krążku. Kolejne utwory są zróżnicowane, są i szybsze kompozycji, ale są też i spokojne. Wspomnę jeszcze o "Valley Of Shadows" - mocniejsze i szybkie, na zmianę kobiecy operowy wokal i rockowy śpiew. "Shining Star" to spokojny, balladowe utwór z wykorzystaniem instrumentów smyczkowych. Natomiast "Rage Of Darkness" jest średnio szybkie, ale ładnie melodyjne.
Moja ocena
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)
Oficjalna strona zespołu Rhapsody Of Fire
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz