Recenzja / review
Lacuna Coil - Delirium
Najnowsze dzieło Włochów przynosi dawkę 11 utworów utrzymanych w dość spokojnym klimacie. Dość ciężko jednak jednoznacznie określić styl tej płyty. Jest tu trochę mocnej muzyki, jest kobiecy wokal na zmianę z growlem, czyli to co Lacuna Coil serwuje zazwyczaj. Całość jednak powyżej przeciętność się raczej nie wzbija.
Album otwiera "The House od Shame". Zaczyna się spokojnym, delikatnym początkiem, po którym następuje mocne uderzenie ciężkiej muzyki. Jednak dopiero druga połowa płyty przynosi jakby nieco ożywienia. Początek "Take me Home" to dziecięca wyliczanka, po niej otrzymujemy dość spokojną, rytmicznie zagraną kompozycję. Nieco szybsze jest "Ghost in the Mist" z mocniejszymi partiami z growlem, i lżejszym refrenem Scabii. "Claustrophobia" jest dość wolnym utworem, mocniejszym w refrenie. Natomiast chyba najlepszy kawałek otrzymujemy na koniec, czyli średnio szybkie, rytmiczne, ze zbasowaną gitarą "Ultima Ratio", z mocnym wokalem w zwrotce i kobiecym w refrenie.
Moja ocena
6/10Album otwiera "The House od Shame". Zaczyna się spokojnym, delikatnym początkiem, po którym następuje mocne uderzenie ciężkiej muzyki. Jednak dopiero druga połowa płyty przynosi jakby nieco ożywienia. Początek "Take me Home" to dziecięca wyliczanka, po niej otrzymujemy dość spokojną, rytmicznie zagraną kompozycję. Nieco szybsze jest "Ghost in the Mist" z mocniejszymi partiami z growlem, i lżejszym refrenem Scabii. "Claustrophobia" jest dość wolnym utworem, mocniejszym w refrenie. Natomiast chyba najlepszy kawałek otrzymujemy na koniec, czyli średnio szybkie, rytmiczne, ze zbasowaną gitarą "Ultima Ratio", z mocnym wokalem w zwrotce i kobiecym w refrenie.
Moja ocena
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz / leave a comment below - what your opinion?)
Oficjalna strona zespołu Lacuna Coil
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz