15 września 2023 do sklepów trafiła pierwsza w pełni solowa płyta Ronnie Romero. Wokalista znany ze współpracy z takimi zepołami jak Ritchie Blackmore's Rainbow, Vandenberg, czy Michael Schenker Group, dotychczas wydał dwie solowe płyty, jednak były to albumy z coverami. Teraz wydał w pełni solowy materiał i trzeba przyznać, że jest kawałek solidnej muzyki.
Pomimo, iż "Too Many Lies, Too Many Masters" to jego pierwsza w pełni solowa płyta studyjna, to Ronnie ma na swoim koncie ich już dość sporo, w tym wspomniane wcześniej dwie swoje płyty z coverami. Poza tym brał udział w nagraniach 20 płyt studyjnych z 11 artystami. Muzycznie również nie były to jednakowe style, bo śpiewał m.in. w power metalowym Lords of Black, czy hard rockowo-heavy metalowych Ritchie Blackmore's Rainbow i Elegant Weapons. Taki jest też nowy album, ciekawy wokal, ciekawa muzyka, ciekawe gitarowe sola - wszystko więc co w hard rocku i heavy metalu jest najważniejsze.
Pomimo, iż "Too Many Lies, Too Many Masters" to jego pierwsza w pełni solowa płyta studyjna, to Ronnie ma na swoim koncie ich już dość sporo, w tym wspomniane wcześniej dwie swoje płyty z coverami. Poza tym brał udział w nagraniach 20 płyt studyjnych z 11 artystami. Muzycznie również nie były to jednakowe style, bo śpiewał m.in. w power metalowym Lords of Black, czy hard rockowo-heavy metalowych Ritchie Blackmore's Rainbow i Elegant Weapons. Taki jest też nowy album, ciekawy wokal, ciekawa muzyka, ciekawe gitarowe sola - wszystko więc co w hard rocku i heavy metalu jest najważniejsze.
Na początek dostajemy dość szybkie i mocne, singlowe "" (nowość w najnowszym 71m zestawieniu naszej Hard'n'Heavy Music Chart), chyba najlepsze na płycie, wśród pozostałych bardzo dobrych utworów. Zastanawiam się nawet czy jest sens pisania, że pojawia się tu bardzo ciekawe gitarowe solo, bo pojawiają się w każdym utworze, co dodatkowo podnosi wartość każdej kompozycji.
Kolejne jest wolniejsze i nieco balladowe "Mountain Of Light", mocniejsze w refrenie. Innym mocnym punktem płyty jest "Not Just A Nightmare", mocniejsze i szybsze, zaczynające się technicznie, a w końcówce wręcz pędzące - prawie power metal'owe granie. Warto wymienić jeszcze dość zróżnicowane "I've Been Losing You" zaczynające się fortepianem, czasem bardziej wyciszone, czasem mocniej zagrane, czasem techniczne, czy ostatnie "Vengeance" z pędzącą perkusją.
Całość sprawia, że album powinien być mocną pozycją na rynku wydawniczym. Pozycja godna polecenia każdemu fanowi dobrej muzyki.
Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz)
Oficjalna strona Facebook Ronnie Romero
Kolejne jest wolniejsze i nieco balladowe "Mountain Of Light", mocniejsze w refrenie. Innym mocnym punktem płyty jest "Not Just A Nightmare", mocniejsze i szybsze, zaczynające się technicznie, a w końcówce wręcz pędzące - prawie power metal'owe granie. Warto wymienić jeszcze dość zróżnicowane "I've Been Losing You" zaczynające się fortepianem, czasem bardziej wyciszone, czasem mocniej zagrane, czasem techniczne, czy ostatnie "Vengeance" z pędzącą perkusją.
Całość sprawia, że album powinien być mocną pozycją na rynku wydawniczym. Pozycja godna polecenia każdemu fanowi dobrej muzyki.
Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz)
Oficjalna strona Facebook Ronnie Romero
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz