sobota, 2 marca 2024

Elettra Storm - Powerlords - recenzja

Elettra Storm - Powerlords

    19 lutego 2024 wydana została debiutancka płyta włoskiego zespołu Elettra Storm. Zespół powstał w 2023 roku, a jego skład to wokalistka Crystal Laura Emiliani (wcześniej wokalistka nie istniejącego już Lead Free, obecnie również Re-X), basista i klawiszowiec Davide Sportiello (SilentLie, Sinheresy), perkusista Matteo Norbedo (The Shameless) oraz gitarzyści Matteo Antoni (Sarahband) i Francis D. Mary (Re-X). Pomimo, iż zespół nie ma wielkiego dorobku to nagrana płyta przynosi muzykę pełną pędzących rytmów, ciekawych gitarowych solówek i równie ciekawych melodii. Power metal zyskał nowego przedstawiciela, a sądzac po pierwszej płycie - nie byle jakiego.

Już na początku albumu otrzymujemy rozpędzone singlowe "" (nr 45 w ostatnim zestawieniu naszej listy Stef Metal Chart - Hard'n'heavy Music (93)), może nieco jakby chaotyczne czasem, ale bardzo ciekawie zapowiadające cały album. Po nim przychodzi czas na jeden z najlepszych utworów na płycie - "Redemtion", równie szybkie, ale jakby bardziej melodyjne w liniach wokalnych, szczególnie we wspolnie śpiewanym przez Emiliani i Sportiello refrenach. Kolejne warte wymienienia są utwór tytułowy - "Powerlords", szybszy i melodyjny, ale zaczynający się wolno, ostatni w zestawieniu, szybszy "Voices In The Wind", a już chyba najlepszy jest "Sacrifice Of Angels".
Płyta pozostawia ogólnie bardzo dobre wrażenie, mając również dobre perspektywy na kolejne solidne power metalowe płyty, jednak zdażają się tu też słabsze momenty, jak choćby dość wolne, balladowe "Alone", przez niektórych chwalone, przez innych krytykowane - ja należę do tej drugiej grupy.

Polecam
Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz)


Oficjalny profil Facebook zespołu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

send